ULUBIONE PRODUKTY DO MAKIJAŻU (Rimmel, Inglot, Bourjois, p2 , Sephora i in. )
15:05:00
14
bourjois rouge edition velvet 10
,
inglot konturówka w żelu 77
,
maybelline color tattoo infinite white
,
p2 glam de luxe argan oil
,
pędzel inglot 30t
,
pędzel sephora 45
,
rimmel stay matte
,
ulubieńcy
Lubisz kosmetyki do makijażu? Uwielbiasz się malować? A może szukasz produktów, która nie będą wymagały ciągłych poprawek w ciągu dnia lub po prostu dobrego pędzla do podkładu? Poniżej znajdziesz produkty do makijażu, które uwielbiam i polecam. Może akurat znajdziesz tutaj dla siebie coś co zostanie także twoim ulubionym produktem do makijażu. Zapraszam także na film z moim udziałem, który znajduje się na końcu posta znajdziesz tam dodatkowe informacje oraz porównanie dwóch pędzli do podkładu.
Podkład Rimmel Stay Matte odcień 100 Ivory.
Jak do tej pory najlepszy podkład jaki stosowałam. Co jakiś czas testuję inne podkłady, jednak za każdym razem wracam do tego. Jest to podkład mocniej kryjący. Ma gęstszą konsystencję niż większość podkładów jakie znaleść można w sklepach kosmetycznych. Odcień 100 Ivory ma lekko żółtawą barwę, co najlepiej pasuje do mojej cery. Jest to drugi odcień z kolei. Pierwszy z serii jest lekko różowy i zdecydowanie nie pasuje do mojego koloru skóry. Podkład doskonale zakrywa zaczerwienienia skóry nie wysusza. Nadaje się zarówno na letni jak i zimowy czas. Nawet, gdy jest bardzo gorąco potrafi się utrzymać na skórze. Oczywiście to zależy od nas, czy w okresie letnim chcemy nosić mocniejszy podkład, czy może raczej coś lżejszego. Rimmel Stay Matte pomimo jakości nie jest drogim produktem. Ceny mieszczą się w zakresie 15-20 zł, co jest wyjątkowo niską ceną za podkład, który nie zmywa się po kilku godzinach od nałożenia. Mimo dobrego krycia nie odczuwa się ciężkości na twarzy podkładu. W cenie 15,99 zł kupisz go tu >>> Rimmel Stay Matte 100 Ivory
Skład podkładu Rimmel Stay Matte 100 Ivory
|
Pędzel do podkładu Sephora 45
Pędzel zdaniem
producenta nadaje się do wszystkich konsystencji podkładów. Ja używam go m. in
do podkładu wspomnianego powyżej. Bardzo dobrze się go rozprowadza. Nadaje
ładne wykończenie. Podkład wygląda dużo lepiej, niż jak po nałożeniu go
palcami. Włoski w pędzlu są bardzo delikatne. Włosie jest syntetyczne, uchwyt
drewniany. Cena jest dość wysoka (pow. 60 zł), ale pędzle do podkładu są
najczęściej używane, dlatego myślę, że warto go kupić.
Bronzer Inglot 507
Duża część
moich kosmetyków pochodzi z firmy Inglot. Jakiś czas temu szukałam dobrego
bronzera, który nada się zarówno do konturowania jak i ocieplenia kolorytu
skóry. Podczas zakupów z siostrą na stoisku tej firmy zapytałam właśnie o
bronzer. Ekspedientka poleciła mi kolor 507. Ten bronzer doskonale nadaje się
do paletek magnetycznych. Można go również kupić osobno w paletce na sam
bronzer. Niestety nie udało mi się znaleść go na stronie producenta.
Prawdopodobne nazwy kolorów uległy zmianie. Bronzer równomiernie się
rozprowadza. Kolor ma odrobinę ciepły odcień. Nie powoduje efektu
brudnej twarzy.
Cień w kremie Maybelline Color Tattoo 24h
kolor 45 - Infinite White
Cień ten
bardzo dobrze utrzymuje się na powiece, zwłaszcza jeżeli utrwalimy go zwykłym
cieniem lub chociażby pudrem. Może zastąpić także bazę pod cienie ze względu na
swoją konsystencję. Gdy go używam nakładam go na powiekę, na której mam
odrobinę podkładu. Nie stosuję na zwykły cień lub na wypudrowaną powiekę.
Lepiej jest nałożyć go przed użyciem suchych kosmetyków do makijażu. Cienie z
tej serii nie są drogie. Kolor Infinite White możesz kupić już za 8,27 zł w tym
sklepie >> e-zebra
Tusz do rzęs p2 Glam de luxe Argan oil
mascara
Bardzo dobry
tusz do rzęs, który dodatkowo zawiera olejek arganowy dla poprawy
kondycji rzęs. Podkreśla pięknie rzęsy. Zdaniem producenta ma nadawać objętość
rzęsom, wydłużać je, a także ma nadawać się dla osób noszących soczewki. Przy tym tuszu moje rzęsy wracają do swojego
pierwotnego stanu. Wcześniej stosowałam tusz wodoodporny z L'Oreal, jednakże
rzęsy zaczęły się wysuszać i skracać. Dlatego właśnie szukałam czegoś co nie
będzie negatywnie na nie wpływać. Problem z tuszami wodoodpornym jest taki, że
nie da się ich do końca zmyć, zawsze zostanie odrobina produktu. Tusz p2 nie
jest wodoodporny, ale utrzymuje się na moich rzęsach tak samo, a może nawet
lepiej niż ten wcześniejszy, który stosowałam. Jedyną wadą tego produktu jest
szczoteczka do nakładania, ponieważ trzeba po nałożeniu rozczesać sobie rzęsy
za pomocą innej, aby produkt równomiernie się rozprowadził. Widziałam go
jedynie w drogeriach Hebe.
Inglot konturówka do powiek w żelu 77
W ten sposób nazwano eyeliner w żelu. W swoim życiu stosowałam różne
typy eyelinerów, jednakże w wersji żelowej jest najlepszy ze wszystkich. Kolor
jest intensywnie czarny, konsystencja ułatwiająca nakładanie. Dość szybko
zasycha na powiece, więc nie odbija się na zgięciu powieki po pomalowaniu
(chyba, że ktoś bardzo by się starał :-)). Jest bardzo trwały, nie rozpływa się
w ciągu dnia tak jak część eyelinerów, które można kupić np. w drogeriach.
Ewentualnie może lekko się rozmyć po kilku godzinach, ale w sposób nie znaczący
i bardzo słabo widoczny. Jak do tej pory najlepszy eyeliner jaki stosowałam.
Pędzel do eyelinera Inglot 30T
Pędzel, który ułatwia nakładanie
eyelinera w żelu. Oczywiście bardzo dobrze pasuje do produktu powyżej. Został
specjalnie wygięty dzięki czemu dużo łatwiej jest poprowadzić wymarzoną linię
eyelinerem. Włosie nie jest za długie co jest bardzo pomocnym aspektem podczas
malowania. Wcześniej stosowałam zwykły prosty pędzel do eyelinera, jednakże ten
z Inglota znacznie ułatwia mi malowanie się. Cena 26 zł.
Szminka Bourjois 10 Don't pink of it!
Moja ukochana seria szminek.
Kilka lat temu rozglądałam się za szminką, która nie będzie znikać z moich usta chwilę po nałożeniu.
Znalazłam dwie różne, ale jedną z nich była szminka z Bourjois. Wtedy był to
kolor bardziej rzucający się w oczy. Intensywna fuksja. Szukałam także koloru,
który nadawałby się na co dzień i nie koniecznie był w kolorze, który widać z
daleka. Znalazłam właśnie tą szminkę w
delikatnym odcieniu różu :-). Jestem z niej bardzo zadowolona. Jest moim
pierwszym wyborem, gdy zastanawiam się jaki kolor chciałabym mieć na ustach.
Łatwo się rozprowadza aplikatorem. Utrzymuje się dużo dłużej niż zwykłe
szminki. Nawet po jedzeniu i piciu zostaje na ustach. Oczywiście za wyjątkiem
tłustych potraw, ale nawet wtedy cała nie schodzi z ust. Idealna szminka dla
kobiet, które nie chcą ciągle poprawiać makijażu ust w ciągu dnia. Cena w zależności od sklepu w okolicach 30 zł i
więcej. Znajdziesz ją np. w tym sklepie internetowym >>>
http://bit.ly/2j3QQl3
Jeszcze raz zapraszam na film, gdzie
dowiesz się więcej na temat moich ulubionych kosmetyków i pędzli do makijażu
>>>>
Znasz te produkty? Może któryś z nich także jest Twoim ulubieńcem? Jakie są Twoje ulubione produkty do makijażu? Podziel się nimi w komentarzu.
Pozdrawiam serdecznie,
Ania :-*
Ciekawe podsumowanie. Ja nie znam tych produktów, kilka marek owszem, ale produkty nie znane dla mnie
OdpowiedzUsuńTo są kosmetyki z gamy "studenckich", moje potrzeby plasują się w kategorii potrzeb dla cery dojrzałej :)
OdpowiedzUsuńNie zgodzę się. Chociażby szminka lub eyeliner nada się dla kobiet w każdym wieku :-)
UsuńKonturówkę do powiek w żelu mam i sobie bardzo chwalę. Zaintrygowała mnie ta szminka, mam hopla na punkcie różniastych szminek :D Bardzo ładny cień do powiek. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJest świetna i nie droga. Napewno warto spróbować :-)
UsuńKupiłam Inglota i jestem strasznie zadowolona, tylko trzeba uważać z doborem koloru, bo raz zakupiłam zbyt ciemny.
OdpowiedzUsuńMiałam podkład, o którym piszesz. Z początku wydawał mi się super, bo mam widoczne naczynka, a on świetnie kryje, ale moja skóra jest za sucha. Mimo, że smarowałam twarz balsamem przed nałożeniem podkładu, miałam wrażenie, że mam zwiotczałą skórę. Dla mnie tylko na imprezy.
OdpowiedzUsuńMożecie polecić jakiś dobry, delikatny kosmetyk do demakijażu oczu? Zwykle jak coś jest delikatne, to trzeba ścierać i ścierać i mam podrażnioną skórę od samego wacika, dlatego nie maluję się codziennie.
Oczywiście :-). Moim zdaniem najdelikatniej zmywa makijaż olejek kokosowy. Trzeba go rozetrzeć w palcach, nałożyć na powieki i rzęsy. Delikatnie wmasować. Przez chwilę wygląda się jak panda :-D Później zmyć olejek razem z makijażem, wacikiem nasączonym ciepłą wodą. Jeżeli na powiekach jest kosmetyk wodoodporny to też powinien sobie z nim spokojnie poradzić. Przy okazji nawilży rzęsy. :-)
UsuńDzięki :)
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :-D
UsuńKonturówka z Inglota również jest moją ulubioną. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie probowalam szminek z Bourjois. Musze koniecznie to nadrobic. Polecam moja obecna Golden Rose Longstay 03 i 10 :)
OdpowiedzUsuńTrzeba będzie sprawdzić :-) Tej z Golden Rose akurat jeszcze nie znam.
Usuń