HALKI I PÓŁHALKI




Halki i półhalki...gdy słyszymy te słowa to wydaję się nam, że to przestarzały temat.
Korzystały i korzystają z nich babcie, czy również nasze mamy. Aczkolwiek wracają z powrotem do łask.




W XIX w. były używane przez damy, które nosiły piękne suknie z trenami.
 Wtedy tylko halki można było  prać częściej, a suknie tylko odświeżano. Dodatkowo chroniły sukienki przez brudem czy kurzem. Do takich halek doczepiano, również falbany lub treny, by sukienki prezentowały się jeszcze efektowniej.



W dzisiejszych czasach halki spełniają podobne funkcje. Dzięki nim nasze spódnice czy sukienki lepiej na nas leżą. Również dłużej utrzymują swoją jakość, nie przecierają się. Zdarza się, że podczas zakupów sukienki, większość z nich nie posiada podszewek. Kiedy prześwituję przez nie bielizna, sprawia to nie lada kłopot. Wtedy zadanie specjalne przejmuje halka :) Oczywiście podczas upalnych dni rzadziej się z nich korzysta, ale wiosną, jesienią czy zimą, halki chronią nas również przed zimnem.

Oprócz halek możemy się również spotkać z półhalkami. Jedyną różnicą jest to, że zakłada się je pod spódnice, sweterek lub koszule.

Może w skrócie...Zalety halek i półhalek:
  • świetnie zastępują podszewkę, 
  • sukienka lepiej się układa
  • ubrania dłużej utrzymują swoją jakość, nie przecierają się
  • chronią przed zimnem
  • halki modelujące podkreślają atuty naszej figury
  • czujemy się w nich kobieco

Myślę, ze posiadanie halki ma wiele zalet. Dzięki nim kobieta czuję się bardziej seksi. 
Możemy je zakupić w każdym sklepie z bielizną, lub poprzez Internet. Wybór jest ogromny. 
Moim zdaniem największe wrażenie robią halki koronkowe...

A Wy korzystacie z halek i półhalek??Jakie najbardziej się Wam podobają?
Pozdrawiam,
K.T.

4 komentarze:

  1. Nie posiadam ani jednej... niestety raczej nie noszę spódnic, ale może kiedyś się to zmieni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W razie gdyby do szafy przybyło trochę spódnic, gorąco polecam :)pozdrawiam K.T.

      Usuń
  2. Halki... nawet zapomniałam o ich istnieniu! Teraz przypomniało mi się, że moja mama je kiedyś nosiła i faktycznie, wyglądało to bardzo kobieco.
    Ja nie noszę, ale sukienki i spódnice staram się zawsze kupować z podszewką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również zwracam na to uwagę, podczas zakupu sukienki czy spódnicy. Dziękuje za komentarz:)Pozdrawiam K.T.

      Usuń

Copyright © 2014 Imperium Kobiecości , Blogger